Często dostaję od rodziców takie wiadomości: moje dziecko nie mówi, ale wszystko słyszy, nawet karetkę w oddali i szelest paczki ciastek, otwieranej w drugim pokoju. Przeczytaj, dlaczego mimo wszystko upieram się, aby w takich sytuacjach zbadać dziecku słuch.

Kiedy warto zbadać dziecku słuch?

Wskazaniem do takiego badania są:

  • opóźnienie w rozwoju mowy
  • zastój lub regres w mowie (nowych słów nie przybywa, albo wręcz ich zasób zmniejsza się)
  • przebyte zapalenie ucha (badanie wykonujemy po 2 tygodniach od zakończenia infekcji)
  • częste infekcje z katarem (wiem, tu niełatwo wstrzelić się pomiędzy jedną a drugą, by zachować dwutygodniowy odstęp…)
  • obciążenia genetyczne
  • częste prośby ze strony dziecka o powtórzenie, dopytywanie “co?” i inne widoczne objawy trudności ze słyszeniem

Warto podkreślić, że ten ostatni punkt zwykle dotyczy już większego ubytku słuchu, dlatego nie warto czekać aż do tego momentu – lepiej działać wcześniej!

Jak zgłosić się na badania?

W Polsce mamy dwie drogi – refundowaną przez NFZ, czyli bezpłatną, oraz prywatną, płatną. Różnią się tym, że w pierwszym przypadku trzeba uzyskać skierowanie na badania od pediatry. W przypadku wizyty prywatnej, skierowanie nie jest potrzebne. No i, niestety, często te dwie drogi różnią się długością kolejki do poradni.

Gdzie się zapisać?

Do poradni otolaryngologicznej. Przy umawianiu się na wizytę, upewnij się, czy poradnia zapewnia wszystkie te trzy kroki (idealnie, gdyby całość odbyła się w ramach jednej wizyty):

  1. Laryngolog bada dziecko – ogląda ucho między innymi pod kątem zalegającej woskowiny czy ewentualnej infekcji
  2. Wykonywane jest badanie słuchu (w kolejnym akapicie opiszę jakie badanie)
  3. Z wynikiem dziecko wraca do laryngologa, gdzie otrzymuje interpretację i zalecenia

Jakie badania słuchu wykonać u dziecka w wieku 0-6?

Aby mieć pełny obraz tego, czy dziecko dobrze słyszy, należy wykonać dwa badania: tympanometrię i otoemisję akustyczną. Obydwa badania są bezbolesne i bezinwazyjne, trwają nie dłużej niż 3 minuty. Jedynym warunkiem udanego badania jest to, aby dziecko nie płakało – u maluszków można i warto wykonać badania w czasie snu.

Jak wyglądają te badania? Na co przygotować dziecko?

W czasie badania do uszka wprowadzany jest cienki przewód, przypominający słuchawkę douszną. Być może był_ś już świadkiem takiego badania, gdy dziecko miało je wykonywane w pierwszej lub drugiej dobie po porodzie – w Polsce wszystkie noworodki mają przesiewowe badanie otoemisji akustycznej.

Postaraj się nastawić dziecko (i siebie!) pozytywnie – to tylko parę minut i jest duża szansa, że uda się dziecko czymś zabawić i badanie zostanie poprawnie wykonane. Warto wziąć ze sobą jakąś małą nową zabawkę, na przykład kolorowankę wodną – efekt nowości powinien pozwolić przeprowadzić badanie. Jeśli dziecko będzie płakało i nie uda się go uspokoić – nie martw się, spróbujcie ponownie za parę dni. To się zdarza i poradnie otolaryngologiczne są do tego przyzwyczajone. Nie pozwól, by dołożyło Ci to stresu.

Co, jeśli wynik badania jest nieprawidłowy? Dziecko ma niedosłuch?

Tak, choć nie każdy niedosłuch wymaga założenia aparatu słuchowego – często jednak potrzebne jest leczenie, aby dziecko jak najszybciej poprawiło komfort życia. Leczenie dobiera laryngolog i pod jego kontrolą warto pozostać do całkowitej poprawy słuchu. W niektórych przypadkach lekarz zleci wykonanie dodatkowych badań, na przykład ABR – to badanie we śnie, można zgłosić się na nie do szpitala lub wykonać je prywatnie (niektóre placówki oferują nawet nocną wizytę w domu pacjenta).

Ważne! Samo zajrzenie do ucha przez lekarza nie jest badaniem słuchu!

Nawet jeśli wydaje Ci się, że dziecko słyszy dobrze, ponieważ przybiega z drugiego pokoju na dźwięk otwieranej paczki ciastek, pamiętaj, że dźwięki mowy mają inne częstotliwości i trudności z rozwojem mowy często są spowodowane niewielkim ubytkiem słuchu. Po wyeliminowaniu tej przyczyny, dziecko rusza z mową!

Chcesz wiedzieć więcej?

Na moim Instagramowym profilu @kiedy.do.logopedy jest dostępny live z Agnieszką Kaproń – surdologopedką, czyli logopedką specjalizującą się w zaburzeniach słuchu. Wyszła nam bardzo ciekawa i merytoryczna rozmowa, obejrzysz ją tutaj:

https://www.instagram.com/p/CnfRX5hpOkX/