[su_quote]Moje dziecko ma już rok/półtora/dwa i nie mówi – dlaczego?[/su_quote]

 

Bardzo często dostaję taką zagadkę, czy to w gabinecie, czy od znajomych, albo znajomych ich znajomych. Nie widząc dziecka, bardzo trudno jest rozpoznać czym opóźnienie w rozwoju mowy jest spowodowane i jakie należy podjąć działania. Istnieją jednak pewne uniwersalne okoliczności, które trzeba sprawdzić, aby przybliżyć się do odpowiedzi na pytanie: dlaczego moje dziecko jeszcze nie mówi?

Chcę wyraźnie podkreślić, że ten cykl wpisów na temat opóźnień w rozwoju mowy nie zastąpi wizyty u specjalisty i nie służy do domowego diagnozowania dziecka! Ma on na celu jedynie pomóc opiekunowi uważnie obserwować malucha i nakierować na pewne ściśle powiązane z rozwojem mowy obszary.

Jeśli jeszcze nie czytaliście części I to zachęcam (klik), ponieważ dotyczy ona słuchu, będącego niejako fundamentem rozwoju mowy. A w części drugiej będzie o ogromnie ważnym elemencie, bez którego mowa nigdy nie rozwinie się prawidłowo – rozumieniu.

 

Przez ponad 7 lat pracy spotkałam wiele dzieci z zaburzeniami rozumienia i tylko jednego rodzica, który przed diagnozą przyznał, że je zauważył. Myślę, że to nie dlatego, że rodzice nieuważnie obserwują swoje dzieci, ale dlatego, że rozumienie to taka umiejętność, która wydaje nam się oczywista. Maluchy wykształcają także zadziwiająco dużo strategii kompensacyjnych – przykładowo jesteśmy przekonani, że dziecko rozumie polecenie przynieś buty, tymczasem ono uważnie obserwuje przygotowania mamy do wyjścia na spacer i nie tyle rozumie komunikat, co domyśla się, że trzeba przygotować buty.

Czy dziecko rozumie?

 

Aby mieć pewność, czy dziecko rozumie komunikaty słowne, potrzebne są przede wszystkim dwa czynniki: odpowiednio wiele prób oraz dostosowanie ich do wieku dziecka.

To, że maluch nie przestaje ciągnąć nas za włosy, mimo że powiedzieliśmy nie, jeszcze nie świadczy o braku rozumienia. Idąc tym torem, co drugi nastolatek miałby zaburzenia rozumienia 😉 Musimy zatem sprawdzić rozumienie dziecka w przynajmniej kilkunastu różnych podejściach, aby się przekonać, czy dziecko rzeczywiście nie wie, czego oczekujemy.

Nie przedłużając: w tabelach umieściłam informacje na temat oczekiwanych zachowań dziecka na każdym etapie rozwojowym, świadczących o tym, że maluch rozumie komunikaty słowne.

Kiedy mogę podejrzewać, że dziecko nie rozumie komunikatów słownych?

 

9-12 miesięcy

Zachowania dziecka TAK NIE
Rozumie polecenia poparte gestem (np.: podaje przedmiot po usłyszeniu daj i zobaczeniu wyciągniętej dłoni)
Rozumie polecenia poparte kontekstem (np.: zrób bratu cacy gdy widać, że stało się coś złego)
Reaguje na zmianę intonacji głosu dorosłego (np. raczkując w stronę piekarnika zatrzymuje się, gdy usłyszy kogoś stanowczo mówiącego nie wolno!)
Bierze udział w prostych zabawach z pokazywaniem gestów, np. kosi kosi, klaszcze rączkami po usłyszeniu brawo, macha po usłyszeniu pa pa

 

12-18 miesięcy

Zachowania dziecka TAK NIE
Po usłyszeniu pytania gdzie …? Wskazuje palcem (np. gdzie mama? Gdzie okno?) lub rozgląda się za szukanym obiektem
Rozumie opozycję jest-nie ma, może wyrażać to zabawą w chowanie zabawek lub siebie (dorosły mówi: nie ma Kubusia, a dziecko zasłania się rączkami lub kocykiem)
Posługuje się wyrażeniami naśladowczymi nazywając przedmioty z najbliższego otoczenia (np. iha oznacza konia, am jedzenie itd.)
Podaje odpowiednią zabawkę, wybierając ją spośród kilku rozłożonych w swoim zasięgu
Wskazuje palcem elementy na macie lub ilustracji w książeczce (może to robić w odpowiedzi na pytanie, np. gdzie samolot? Lub polecenie: pokaż samolot)
Wykonuje proste polecenia nie poparte gestem, np.: przynieś kubek, weź piłkę
Bierze udział w prostych zabawach tematycznych, reagując adekwatnie do narracji prowadzonej przez dorosłego, np. kładzie lalę do łóżeczka po usłyszeniu, że lala chce spać, tuli misia po usłyszeniu, że coś go boli itp.

 

18-24 miesiące

Zachowania dziecka TAK NIE
Reaguje na wypowiedzi niepoparte gestem ani sytuacją, np. mówi bum bum słysząc, że dorosły rozmawia przez telefon na temat samochodu*
Poproszone, przynosi przedmiot z innego pomieszczenia (rozumie, że buty są w korytarzu, a łyżka w kuchni)
Potrafi wykonać dwuelementową sekwencję poleceń, np.: wrzuć do pudełka klocek i piłkę lub daj misiowi jabłko i balon
Wyraża swój sprzeciw, słysząc komunikat, który mu się nie podoba (np.: ucieka po tym kiedy rodzic mówi, że trzeba zmienić pieluszkę, złości się słysząc idziemy już do domu na placu zabaw)

* jeśli dziecko mówi bum bum widząc samochód, mniej świadczy to o jego umiejętności rozumienia, ponieważ ma wtedy podpowiedź w postaci sytuacji czy też kontekstu.

 

Powyżej 24 miesiąca

Zachowania dziecka TAK NIE
Potrafi wybrać spośród kilku obrazków ten, o który poprosi dorosły
Rozumie wyrazy z najbliższego otoczenia i bez pomyłek wskazuje na przedmioty (poproszone o pokazanie np. spodni, krzesła, mydła)
Potrafi wysłuchać krótkiego tekstu czytanego bez niecierpliwienia się
Wskazuje na obrazku lub w książce nie tylko rzeczowniki, ale również czasowniki (np.: pokaż kto śpi/je/rysuje) oraz  podstawowe przymiotniki w parach opozycyjnych (np.: pokaż kto ma duży rower? A kto ma mały?)
Potrafi wykonać polecenie złożone z dwóch czasowników, np.: weź skarpetki i zgaś światło
Dostosowuje swoje działania do kontekstu rozmowy, np. przynosi mamie telefon słysząc komunikat: muszę zadzwonić do taty

 

 

Diagnozując dziecko pod kątem zaburzeń rozumienia, staram się do każdej z przewidywanych dla danego wieku umiejętności dziecka wykonać przynajmniej 3 próby. Przykładowo – jeśli 14-miesięczne dziecko nie pokazuje palcem w książeczce obrazka, o który pytałam, pytam jeszcze o minimum 2 inne przedmioty na danej stronie.

Jeśli po szczerym wypełnieniu tabelek pojawiły się odpowiedzi NIE, warto rozważyć diagnozę w kierunku zaburzeń rozumienia.

 

Omówiliśmy już takie podstawy nabywania mowy jak słuch (klik) i rozumienie. A co, jeśli dziecko nadal nie mówi, mimo że wykluczyliśmy już te dwie przyczyny? O tym w kolejnych częściach.

 

Do pogadania!

U.